Co daje ubezpieczenie kredytu?
Zawierając umowę kredytu czy też pożyczki bardzo często zobowiązani również jesteśmy do zawarcia (zdarza się, że nawet nie jednej) umowy ubezpieczenia.
Oczywiście w umowie wskazane jest, że wybór ochrony ubezpieczeniowej był dobrowolną decyzją kredytobiorcy. W praktyce jednak kredytodawca nie daje nam żadnego wyboru i przedstawia do podpisu gotowy już wzorzec umowy kredytu wraz z ubezpieczeniem.
Przykładem może być umowa kredytu zawarta przez konsumenta z Getin Noble Bank S.A., w której konsument został zobowiązany do zawarcia umowy ubezpieczenia na życie i zdrowie, ubezpieczenia na wypadek utraty stałych źródeł dochodów lub inwalidztwa lub niezdolności do wykonywania czynności życia codziennego, a także ubezpieczenia na wypadek Zgonu w wyniku NW, Trwałego inwalidztwa w wyniku NW, Całkowitej niezdolności do pracy w wyniku NW albo Hospitalizacji w wyniku NW, odpowiedzialności cywilnej.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że takie ubezpieczenia są dla nas korzystne. Pozwolą nam spokojnie spłacać kredyt, bez zamartwiania się o to, czy w razie śmierci, wypadku czy też utraty pracy my bądź nasi spadkobiercy będziemy w stanie wywiązać się z naszego zobowiązania.
Ale jak jest naprawdę?
Ile kosztuje ubezpieczenie kredytu?
W wyżej wskazanym przykładzie umowy kredytu w Getin Noble Bank S.A., kredytobiorca otrzymując 8 000 zł kredytu, dodatkowo zapłacił kwotę 4 233,32 zł kosztów ubezpieczenia!
Oczywiście ubezpieczenia te nie zostaje zawarte na cały okres kredytowania. Kredyt został udzielony na 4 lata, natomiast ubezpieczenia na okres roku (w przypadku ubezpieczenia na życie i zdrowie) bądź na okres dwóch lat (w przypadku ubezpieczenia na wypadek utraty stałych źródeł dochodów lub inwalidztwa lub niezdolności do wykonywania czynności życia codziennego oraz ubezpieczenia na wypadek Zgonu w wyniku NW, Trwałego inwalidztwa w wyniku NW, Całkowitej niezdolności do pracy w wyniku NW albo Hospitalizacji w wyniku NW, odpowiedzialności cywilnej.)
Czy jest to rynkowy koszt ubezpieczenia? Oczywiście, że nie.
Udając się do dowolnego ubezpieczyciela jesteśmy w stanie otrzymać identyczną ochronę ubezpieczeniową za ułamek kwoty pobranej przez bank.
Warto tutaj wskazać wyrok z dnia 22 listopada 2019 r., w uzasadnieniu którego Sąd Rejonowy w Lublińcu wskazał, iż: „ Zauważyć należy, iż powód uzyskał z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia prowizję w kwocie 3182,33 zł (przy pobranej składce 3567,31 zł) co w istocie stanowi jego zysk ukryty w opłacie za ubezpieczenie kredytu narzuconej konsumentowi. Żądanie tak wysokiej opłaty za ubezpieczenie kredytu nie ma żadnego uzasadnienia w normalnej i rzetelnie prowadzonej działalności gospodarczej i należy je uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, w szczególności z tradycyjną zasadą uczciwości i rzetelności kupieckiej”.
Z powyższego wynika, że bank otrzymał, aż 90% kwoty zapłaconej przez kredytobiorcę rzekomo tytułem składki ubezpieczeniowej.
Na powyższe praktyki wskazują także niektóre postanowienia umów kredytu, stanowiące, iż w przypadku rezygnacji z ochrony ubezpieczeniowej w trakcie trwania umowy kredytu, niejako w zastępstwie nakładana jest prowizja za udzielenie kredytu!
To wprost dowodzi, że koszty ubezpieczenia stanowią tak naprawdę ukryte wynagrodzenie banku.
Całkowity Koszt Kredytu – czy wliczamy ubezpieczenie kredytu?
Zgodnie z definicją zawartą w art. 5 pkt 6 ustawy o kredycie konsumenckim Całkowity Koszt Kredytu to wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach, z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta.
Wobec powyższego, kategorycznie należy stwierdzić, że koszt ubezpieczenia kredytu powinien być wliczony do Całkowitego Kosztu Kredytu!
Kredytodawcy bardzo często popełniają błąd i wliczają koszt ubezpieczenia nie do Całkowitego Kosztu Kredytu, a do Całkowitej Kwoty Kredytu. Tymczasem Całkowita Kwota Kredytu to suma środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt (art. 5 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim).
Wliczenie kosztów ubezpieczenia do Całkowitej Kwoty Kredytu, powoduje naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 4 ustawy o kredycie konsumenckim, który nakłada obowiązek wskazania w umowie (w prawidłowy sposób!) Całkowitej Kwoty Kredytu.
Dodatkowo, art. 30 ust. 1 pkt 10 ustawy o kredycie konsumenckim, nakłada na kredytobiorcę obowiązek wskazania każdorazowo wprost w umowie kosztów ubezpieczenia, którymi został obciążony konsument:
„Umowa o kredyt konsumencki, z zastrzeżeniem art. 31-33, powinna określać informację o innych kosztach, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt konsumencki, w szczególności o opłatach, w tym opłatach za prowadzenie jednego lub kilku rachunków, na których są zapisywane zarówno transakcje płatności, jak i wypłaty, łącznie z opłatami za korzystanie ze środków płatniczych zarówno dla transakcji płatności, jak i dla wypłat, prowizjach, marżach oraz kosztach usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, jeżeli są znane kredytodawcy, oraz warunki, na jakich koszty te mogą ulec zmianie”
Powyższe naruszenia, powodują powstanie uprawnienia do zastosowania na podstawie art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim, sankcji kredytu darmowego, o której więcej przeczytasz tutaj.
Nadto, z uwagi na fakt, że koszt ubezpieczenia stanowi składową Całkowitego Kosztu Kredytu, przy wcześniejszej spłacie kredytu konsumentowi przysługuje roszczenie o zwrot nie tylko części prowizji, ale także kosztów pobranych tytułem ubezpieczenia.
Art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim, stanowi bowiem, iż w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed spłatą.