Gdy pojawiają się problemy ze spłatą długu, niejednokrotnie zdarza się, że instytucja finansowa, z którą podpisałeś umowę, postanawia sprzedać Twój dług np. Prokurze. Od teraz masz dług w Prokura. Co to dla Ciebie oznacza? Oznacza to, że do gry wchodzi nowy wierzyciel, który od tego momentu będzie próbował egzekwować od Ciebie należności. W tym wypadku takim właśnie wierzycielem jest Prokura. Masz dług w Prokura? Jak walczyć z Prokurą? Ten poradnik jest dla Ciebie!
- Prokura, Raven i KRUK to osobne, jednak należące do tej samej grupy podmioty, które będą próbowały egzekwować od Ciebie dług.
- Masz dług w Prokura? Jeżeli Twój dług został sprzedany, odbieraj wszelkie listy a co najważniejsze – zachowaj je!
- Nakaz zapłaty bądź pozew od Prokury? Czas, aby napisać sprzeciw! Pamiętaj, że z reguły masz na to tylko 14 dni.
Prokura, KRUK, Raven – czy to to samo?
Prokura to Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty, który należy do grupy kapitałowej KRUK SA. Najprościej mówiąc KRUK SA. to głowa rodziny, która do Ciebie wydzwania i windykuje należności. Raven i Prokura to potomkowie KRUKA – Raven, czyli kancelaria prawna wysyła wszelkie pisma, natomiast Prokura konstruuje pozwy. Innymi funduszami, z którymi również możesz się spotkać, są m.in. Ultimo, BEST, Hoist.
Ten, kto nigdy nie miał do czynienia z taką firmą może czuć się dość mocno zagubiony. Co oznacza ta długa, zawiła nazwa tzn. Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty? Rozbijmy to wyrażenie na mniejsze części. Sam fundusz sekurytyzacyjny to specjalny rodzaj funduszu zamkniętego, którego celem jest nabycie wierzytelności i dokonanie ich windykacji. Z kolei fundusz inwestycyjny to osoba prawna, która jedynie lokuje zebrane środki pieniężne.
Zbierając te informacje w całość: NSFIZ to pewnego rodzaju instytucja, w którą zainwestowały inne przedsiębiorstwa, aby zarobić na zakupionych wierzytelnościach. Zajmuje się ona nabywaniem różnych wierzytelności od innych firm – od momentu nabycia dług należy do funduszu, czyli m.in. do Prokury i to stąd bierze się Twój dług w Prokura.
Co, gdy dług został sprzedany do funduszu?
Jeżeli Twój dług został sprzedany Prokurze, najważniejszą rzeczą na ten moment jest odbieranie poczty, a szczególnie listów z sądu. Pamiętaj, aby zachować te dokumenty – pod żadnym pozorem nie wyrzucaj ich, ani nie traktuj jako rozpałki do pieca. Wszelkie listy, pisma, i inne przydadzą się w walce z wierzycielem. Pamiętaj również o tym, że jeżeli zmieniałeś miejsce zamieszkania i nie powiadomiłeś o tym fakcie, korespondencja pocztowa najprawdopodobniej dochodziła na stary adres. W związku z tym o istnieniu Twojego długu w Prokurze dowiesz się dopiero od komornika. Zastanów się, czy wysokość zobowiązania zgadza się ze stanem faktycznym – jeżeli masz wątpliwości, nie podpisuj żadnych ugód i nie wpłacaj pieniędzy.
Nakaz zapłaty Prokura [Dług w Prokura]
Gdy KRUK dobierze się w końcu do Twojego długu, wówczas kancelaria Raven przygotowuje pozew i w imieniu Prokury będzie domagała się wydania przez sąd nakazu zapłaty. Taki dokument może wydać zarówno E-sąd, jak i Sąd Rejonowy. Jaka jest różnica? Praktycznie żadna – E-sąd wysyła po prostu mniej papierologii. Nakaz zapłaty to tylko stwierdzenie obecności długu, nie dowód na jego dalsze istnienie. Zauważ, że posiadając dług w Prokura, instytucja ta nie załącza dowodów – taki dług może być już dawno przedawniony, co z sukcesem można podważyć w sądzie.
Po otrzymaniu nakazu zapłaty zapisz datę jego otrzymania – najlepiej na kopercie lub nawet na samym dokumencie. Co ważne, od momentu otrzymania nakazu zapłaty masz dokładnie 14 dni na złożenie sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym lub sprzeciwu od nakazu zapłaty w EPU. W przypadku Prokury pomimo tego, że mają oni swoją siedzibę we Wrocławiu, to pozwy w większości składane są w Twoim miejscu zamieszkania.
Sprzeciw od nakazu zapłaty Prokura
Jak wspomnieliśmy wyżej, na napisanie sprzeciwu od nakazu zapłaty masz tylko 14 dni, dlatego warto pilnować tego terminu jak oka w głowie. Co należałoby podnieść w takim piśmie? Najogólniej mówiąc wszystkie zarzuty – dzięki temu walcząc na kolejnych etapach z Prokurą mamy szeroki wachlarz możliwości.
Warto więc w pierwszej kolejności podnieść zarzut przedawnienia, gdyż w niektórych przypadkach Prokura właśnie takie długi odkupuje, ale i przykładowo zarzut, że roszczenie nie istnieje, a nawet jeżeli istnieje, to nie jest wymagalne, oraz że wysokość roszczenia nie została udowodniona. Co ciekawe, Prokura naprawdę potrafi mieć problem z udowodnieniem tego, że Twój dług naprawdę istnieje, więc należy wspomnieć o wszystkim, o czym tylko można. Co powinno się zatem podważyć?
Zarzut 1: Umowa – czy Prokura dołączyła umowę do pozwu?
Na to, na co szczególnie należy zwrócić uwagę to to, czy Prokura Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty dołączyła oryginalną umowę do pozwu. Jeżeli nie, to już jesteś na wygranej pozycji, gdyż najprawdopodobniej tej umowy nie posiadają – jest to wówczas mocny argument przemawiający za tym, aby nie płacić.
Jeżeli Prokura jest w posiadaniu umowy, pamiętaj, że to jeszcze nic straconego – Prokurze nie jest łatwo udowodnić, że cesja dotyczy akurat Twojego długu przez ilość skupowanych długów. W tym wypadku słowem kluczowym jest kompletność. Co to oznacza? A to, iż niejednokrotnie okazuje się, że umowa jest niepełna albo z powodu „tajemnicy handlowej” Prokura pokazuje tylko jej część, a nie oszukujmy się – nigdy nie masz pewności, że pozostały fragment umowy należy w ogóle do Ciebie.
Również załączniki dołączone do umowy mogą być niepełne. Zarówno posiadanie umowy, wraz ze wszystkimi brakami, jak i oczywiście jej brak należy podnieść w zarzutach.
Zarzut 2: Niewłaściwe wypowiedzenie umowy
Oprócz braku umowy bądź posiada jej niektórych elementów, to, co można podważyć w sprzeciwie, jest niewłaściwe wypowiedzenie umowy przez Twojego pierwszego wierzyciela. Według art. 6 Kodeksu cywilnego Prokura ma obowiązek udowodnić to, że jakiekolwiek roszczenie, którego chce dochodzić, istnieje. W tym wypadku musi udowodnić, że wypowiedzenie umowy zostało Ci doręczone – nie sporządzone, nie wysłane, a po prostu doręczone. Także, jeżeli Prokura dołączy do pozwu tylko sporządzone pismo lub potwierdzenie jego wysłania, niczego to jeszcze nie dowodzi. Ma to tylko sprawić, że poczujesz zagrożenie i „powagę sytuacji”.
Jeżeli Prokura nie posiada w swoim archiwum takiego dokumentu od Twojego pierwotnego wierzyciela, to jest całkowicie bezradna. Co ciekawe, nawet jeżeli sąd rzeczywiście uzna, że Twoje zadłużenie istnieje i zostało ono kupione przez KRUKA, to bez konkretnych dowodów nie można dochodzić wierzytelności w sądzie, a tych dowodów po prostu Prokurze brakuje – tym bardziej dowodów w postaci wysokości długu.
Zarzut 3: Zastanawiająca wysokość długu
Ustalenie wysokości długu wraz z udowodnieniem tego faktu stanowi nie lada wyzwanie dla Prokury. Instytucja nie jest w stanie wyliczyć (a może nawet nie ma tego w zamiarze), ile faktycznie jesteś jej winien – w pozwie pojawia się jedynie dziwnie wysoka kwota i tyle.
Na jakiej podstawie została wyliczona? Co dokładnie zawiera? Tego nie wie nikt, nawet sama Prokura. Zapomnij o szczegółowych wyliczeniach, które de facto powinny zawierać informację o wszystkich wcześniejszych wpłatach, czy to na poczet spłaty długu u pierwotnego wierzyciela czy odsetek. Nie otrzymałeś również tabeli, która obrazuje, ile odsetek zostało naliczonych w danym miesiącu? Wcale nas to nie dziwi.
Pozew od Prokury – co robić?
Może zdarzyć się tak, że zamiast nakazu zapłaty otrzymasz pozew. Czy powinieneś się obawiać? Nic z tych rzeczy – otrzymując pozew, tak samo, jak w przypadku nakazu zapłaty, masz możliwość odpowiedzi w terminie wyznaczonym przez sąd. Z reguły jest to termin 14 dni od momentu otrzymania pozwu, czyli tak samo, jak w przypadku złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty. Mimo wszystko warto upewnić się, czy termin na odpowiedź nie został skrócony.
Rozprawa – dług w Prokura. Czy muszę być na rozprawie?
Jeżeli złożyłeś odpowiedź na pozew i zawarłeś w nim prośbę o przeprowadzenie rozprawy pod Twoją nieobecność, to oczywiście nie musisz stawiać się na rozprawę.
Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana w przypadku, gdy nie złożysz odpowiedzi na pozew w odpowiednim terminie, bądź też złożysz ją za późno tzn. przed rozprawą nie dotrze ona do sądu. W takim wypadku sąd wyda wyrok zaoczny. Czy musisz udać się na rozprawę w związku z wyrokiem zaocznym? Odpowiedź brzmi: tak, musisz się udać na rozprawę. Zostaniesz o tym uprzednio poinformowany wraz z informacją o miejscu i godzinie jej rozpoczęcia. Od wyroku zaocznego możesz odwołać się w terminie 14 dni od jego dostarczenia, jednak pamiętaj, że wymaga to opłaty!
Pojawienie się komornika w sprawie Prokura
Pojawienie się komornika w sprawie jest zazwyczaj skutkiem pewnych wcześniejszych działań, a nawet można powiedzieć, że ich braku. Jest to przede wszystkim brak złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty lub brak odpowiedzi na pozew. W konsekwencji prowadzi to do wydania wyroku zaocznego, od którego nie złożono sprzeciwu. Jeżeli wszystkie pisma z sądu były Ci dostarczane i mimo to nie odpowiedziałeś ani na nakaz zapłaty, ani na pozew, wówczas sprawa jest utrudniona.
Niekiedy nakazu zapłaty możesz wcale nie zobaczyć na oczy, a o sprawie dowiesz się bezpośrednio od komornika na dzień dobry. Jak do tego dochodzi? Najczęściej pismo zostało doręczone pod niewłaściwy adres np. w wyniku Twojej przeprowadzki, która odbyła się dawno temu. Czy jest to działanie specjalne? Ciężko to stwierdzić, jednak wierzyciele dość często podają nieaktualne miejsce zamieszkania dłużnika, aby sąd nie mógł prawidłowo doręczyć pisma, a co za tym idzie, aby pozwany nie mógł się obronić. Bo jak się bronić przed czymś, o czym nie miało się pojęcia? Pomimo tego, brak doręczonego nakazu zapłaty bądź pozwu zwiększa Twoje szanse na wygraną i oddalenie egzekucji komorniczej.
Pomoc specjalisty
Walka w pojedynkę z Prokurą to nie lada wyzwanie. Trzeba pamiętać o wielu terminach, podnieść stosowne zarzuty, które dla osoby niezwiązanej z prawem mogą stanowić problemem. Korzystając z pomocy ekspertów w tej dziedzinie, nie musisz martwić się o powyższe rzeczy – o wszystkim będzie pamiętać za Ciebie kancelaria, z którą możesz nawiązać współpracę na każdym etapie Twojej sprawy. Daj się poprowadzić, ufając specjalistom.
